Do napisania tego posta zabierałam sie wiele razy, a to brak chęci, a to brak czasu..
Tortów nie piekę często, zazwyczaj robię to na jakąś okazję.
Tu akurat były urodziny. Głowiłam się jaki tort upiec w końcu doszłam do wniosku, że będzie to tort gruszkowy. Pomimo ze ma w sobie krem toffi to wcale nie jest słodki, lekka kremówka o smaku gruszek i ich kawałki powodują, że słodycz równomiernie się komponuje. Delikatny, puszysty..
Czego chcieć więcej?
Składniki :
-krem:
1 1/2 puszki krówki
kostka margaryny"Kasia"
-warstwa gruszkowa:
1 puszka gruszek w syropie
1l śmietanki 30%
1 kostka margaryny
3 łyżeczki żelatyny - namoczyć w ciepłej wodzie
-biszkopt:
8 jaj
1 szkl. mąki ziemniaczanej
1 szkl. mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3/4 szkl. cukru\5 łyżek wody
2 łyżki oleju
tabliczka gorzkiej czekolady
Przygotowanie:
Biszkopt: Żółtka oddzielić od białka. Białka ubić na sztywną pianę, dodawać cukier ciągle ubijając następnie dodawać wodę, kolejno po jednym żółtku- ubić na sztywno. Przesiewać mąkę z proszkiem partiami i delikatnie mieszać drewnianą łyżką.
Wylać ciasto na tortownicę o średnicy 26 cm, wcześniej wysmarowaną tłuszczem i wyłożoną papierem do pieczenia. Piec około 20 min w 180*C
Krem: Puszkę krówki wkładamy do garnka z wodą, tak by woda sięgała do połowy puszki. gotować około 10-15 minut. Margarynę utrzeć na puch, następnie dodawać po łyżce krówki. Odrobinę kremu pozostawić do dekoracji
Warstwa gruszkowa :
Gruszki pokroić w kostkę - pare gruszek zostawić do dekoracji.
Kremówkę ubić na sztywno, podzielić na dwie części. Do jednej części dodajemy pokrojone gruszki, 1/3 szkl syropu z gruszek i rozpuszczoną wcześniej żelatynę. Wymieszać delikatnie.
Biszkopt przeciąć na 3 płaty.
Pierwszy blat biszkoptu posmarować masą toffi, następnie kolejny krążek ciasta, nałożyć na niego warstwę gruszkową, przykryć ostatnim krążkiem ciasta. Najlepiej równomiernie rozłożyć masy by tort nie był krzywy. Brzegi wyrównać. Pozostałą część ubitej śmietanki obłożyć cały wierzch torta wraz z brzegami. Udekorować gruszkami, i pozostawionym kremem toffi. Brzegi posypać startą czekoladą.
.
Tortów nie piekę często, zazwyczaj robię to na jakąś okazję.
Tu akurat były urodziny. Głowiłam się jaki tort upiec w końcu doszłam do wniosku, że będzie to tort gruszkowy. Pomimo ze ma w sobie krem toffi to wcale nie jest słodki, lekka kremówka o smaku gruszek i ich kawałki powodują, że słodycz równomiernie się komponuje. Delikatny, puszysty..
Czego chcieć więcej?
Składniki :
-krem:
1 1/2 puszki krówki
kostka margaryny"Kasia"
-warstwa gruszkowa:
1 puszka gruszek w syropie
1l śmietanki 30%
1 kostka margaryny
3 łyżeczki żelatyny - namoczyć w ciepłej wodzie
-biszkopt:
8 jaj
1 szkl. mąki ziemniaczanej
1 szkl. mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3/4 szkl. cukru\5 łyżek wody
2 łyżki oleju
tabliczka gorzkiej czekolady
Przygotowanie:
Biszkopt: Żółtka oddzielić od białka. Białka ubić na sztywną pianę, dodawać cukier ciągle ubijając następnie dodawać wodę, kolejno po jednym żółtku- ubić na sztywno. Przesiewać mąkę z proszkiem partiami i delikatnie mieszać drewnianą łyżką.
Wylać ciasto na tortownicę o średnicy 26 cm, wcześniej wysmarowaną tłuszczem i wyłożoną papierem do pieczenia. Piec około 20 min w 180*C
Krem: Puszkę krówki wkładamy do garnka z wodą, tak by woda sięgała do połowy puszki. gotować około 10-15 minut. Margarynę utrzeć na puch, następnie dodawać po łyżce krówki. Odrobinę kremu pozostawić do dekoracji
Warstwa gruszkowa :
Gruszki pokroić w kostkę - pare gruszek zostawić do dekoracji.
Kremówkę ubić na sztywno, podzielić na dwie części. Do jednej części dodajemy pokrojone gruszki, 1/3 szkl syropu z gruszek i rozpuszczoną wcześniej żelatynę. Wymieszać delikatnie.
Biszkopt przeciąć na 3 płaty.
Pierwszy blat biszkoptu posmarować masą toffi, następnie kolejny krążek ciasta, nałożyć na niego warstwę gruszkową, przykryć ostatnim krążkiem ciasta. Najlepiej równomiernie rozłożyć masy by tort nie był krzywy. Brzegi wyrównać. Pozostałą część ubitej śmietanki obłożyć cały wierzch torta wraz z brzegami. Udekorować gruszkami, i pozostawionym kremem toffi. Brzegi posypać startą czekoladą.
.
Mmm, musiał smakować wybornie :)
OdpowiedzUsuńOj, tak ;)
Usuń