"Jakie ciasta pieczemy na imieniny?" - takie pytanie stawia mi mama każdego roku przed każdymi imieninami domowników. W głowie pustka i z pomocą przychodzi INTERNET !
Tak właśnie się stało, że odnalazłam to idelanie "mokre" ciasto..
"Mokre" ? Tak, jest dość wilgotne ze względu na ciasto, które jest mocno czekoladowe i nie jest suche jak to bywają tradycyjne biszkopty. Budyń idealnie współgra z mało słodkim, gorzkawym posmakiem biszkoptu i musem, który powstał z braku malinowej galaretki w sklepie- choć dwa różne smaki to wcale się nie gryzą ze sobą !
Żródło : KLIK
Składniki : (blaszka 39,5 x 23,5 )
CIASTO :
1 szkl, mleka
pół łyżeczki sody
MASA BUDYNIOWA:
1l mleka
4 łyżki mąki pszennej
4 łyżki mąki ziemniaczanej
1 op. małego cukru wanilinowego
1 szkl. cukru
250g masła
MUS:
2 galaretki truskawskowe
0,5l mrożonych malin
szklanka wody
CIASTO :Mleko podgrzać, by było gorące i rozpuścić w nim czekoladę - odstawić do ostygnięcia.
Jaja utrzeć na jasny krem, dodawać stopniowo cukier, nie przestając ucierać. Dodać olej, śmietanę i aromat, zmiksować, Przestudzone mleko z czekoladą połączyć z masą i również zmiksować.
Przesianą mąkę, proszek do pieczenia, kakao, sodę dodać do masy i zmiksować do połączenia składników.
Wylać na blaszkę piec około 25 minut w temp. 160 stopni - do suchego patyczka.
MUS : Maliny umieścić w garnku zalać wodą podgrzać by można było łatwo je zblendować.
Maliny zagotować dodać galaretkę truskawkową, wymieszać i odstawić do wystudzenia
BUDYŃ; Z litra mleka odlać około szklankę płynu. Mleko w garnku osłodzić. Szklankę mleka połączyć z mąkami i budyniem- dobrze wymieszać. Gdy mleko zacznie się gotować wlewać do niego zawiesinę z mąki, powolnym strumieniem ciągle mieszając. Gdy budyń będzie gęsty odstawić do ostudzenia. Zimny budyń utrzeć z masłem.
Czekoladowe ciasto umieścić w blaszce, posmarować budyniem zakrywając całą powierzchnię ciasta i boki tak by krem stykał się ze ściankami blachy.
Na warstwę budyniu wylać tężejący mus.
Ciasto schłodzić.
Tak właśnie się stało, że odnalazłam to idelanie "mokre" ciasto..
"Mokre" ? Tak, jest dość wilgotne ze względu na ciasto, które jest mocno czekoladowe i nie jest suche jak to bywają tradycyjne biszkopty. Budyń idealnie współgra z mało słodkim, gorzkawym posmakiem biszkoptu i musem, który powstał z braku malinowej galaretki w sklepie- choć dwa różne smaki to wcale się nie gryzą ze sobą !
Żródło : KLIK
Składniki : (blaszka 39,5 x 23,5 )
CIASTO :
1 szkl, mleka
1 tabliczka gorzkiej czekolady
2 jajka
1 szkl cukru
1/2 szkl. oleju
1 szkl. kwaśnej śmietany
kilka kropel aromatu waniliowego
2 szkl. maki pszennej
1/2 szkl szklanki kakao
1 łyżeczka proszku do pieczeniapół łyżeczki sody
MASA BUDYNIOWA:
1l mleka
4 łyżki mąki pszennej
4 łyżki mąki ziemniaczanej
1 op. małego cukru wanilinowego
1 szkl. cukru
250g masła
MUS:
2 galaretki truskawskowe
0,5l mrożonych malin
szklanka wody
CIASTO :Mleko podgrzać, by było gorące i rozpuścić w nim czekoladę - odstawić do ostygnięcia.
Jaja utrzeć na jasny krem, dodawać stopniowo cukier, nie przestając ucierać. Dodać olej, śmietanę i aromat, zmiksować, Przestudzone mleko z czekoladą połączyć z masą i również zmiksować.
Przesianą mąkę, proszek do pieczenia, kakao, sodę dodać do masy i zmiksować do połączenia składników.
Wylać na blaszkę piec około 25 minut w temp. 160 stopni - do suchego patyczka.
MUS : Maliny umieścić w garnku zalać wodą podgrzać by można było łatwo je zblendować.
Maliny zagotować dodać galaretkę truskawkową, wymieszać i odstawić do wystudzenia
BUDYŃ; Z litra mleka odlać około szklankę płynu. Mleko w garnku osłodzić. Szklankę mleka połączyć z mąkami i budyniem- dobrze wymieszać. Gdy mleko zacznie się gotować wlewać do niego zawiesinę z mąki, powolnym strumieniem ciągle mieszając. Gdy budyń będzie gęsty odstawić do ostudzenia. Zimny budyń utrzeć z masłem.
Czekoladowe ciasto umieścić w blaszce, posmarować budyniem zakrywając całą powierzchnię ciasta i boki tak by krem stykał się ze ściankami blachy.
Na warstwę budyniu wylać tężejący mus.
Ciasto schłodzić.
Smakuje jeszcze lepiej ;))
OdpowiedzUsuńojej, skuszę się w ten weekend!
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że wyjdzie smaczny ! ;)
UsuńWbijam do Ciebie na to ciacho! *.*
OdpowiedzUsuńNiestety już go nie ma ;))
UsuńCudnie wygląda, z pewnością smakowało wybornie :)
OdpowiedzUsuńOj tak ! :) Polecam wypróbowania ;)
Usuńa jak sie czuje pod zebami pestki malin??, mysle ,ze mozna przetrzec przez sito zanim doda sie galaretki prawda?? ciasto musi byc poezja!!, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPewnie, że można przetrzeć przez sitko, aczkolwiek ja wolę, gdy czuć te pestki ;)
UsuńPozdrawiam
Dzieki, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńna jaki wymiar blachy jest ten przepis? :)
OdpowiedzUsuńRozpływa się w ustach!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń